środa, 20 listopada 2013

Rozdział 3

Ally
Nareszcie nastał weekend. Właśnie pakowałam się na noc do Elliota. Miał mieć wolną chatę i miała być impreza. Jak on robi imprezy, przychodzi cała szkoła, więc Austin też pewnie będzie... Będę go ignorować. W pewnym momencie weszła do pokoju moja starsza siostra, Kate.
- Gdzie się tak pakujesz? - zapytała.
- Idę do Elliota na imprezę, tylko powiedz rodzicom że idę to Trish na noc, dobra?
- Tylko nie imprezuj za bardzo z tym twoim Elliotem - zaśmiała się.
- Ja ci chyba nie wypominam że niby wychodzisz na całe noce niby do Diany - teraz to ja się zaśmiałam.
Wyszła nie odzywając się już do mnie. Po chwili ja też wyszłam z domu pod pretekstem nocki u Trish. Rodzice się nawet ucieszyli, bo zawsze w weekendy siedzę sama w domu. Szybko doszłam, bo Elliot mieszka nie daleko. Zadzwoniłam dzwonkiem. Zaraz mi otworzył.
- Hej - powiedział i pocałował mnie w policzek.
- Cześć.
- Wejdź. Już wszyscy są - zaprosił mnie do środka.
Elliot ściągnął mi płaszcz i zaprowadził do salonu. Tam zobaczyłam Austina tańczącego z jakąś dziewczyną. Zobaczył mnie i uśmiechnął się do mnie. Chwile potem tańczyłam już z Elliotem.
- Idę się napić - powiedziałam.
- Ok.
Podeszłam do stolika z napojami i przekąskami i nalałam sobie soku.
- Cześć - nagle usłyszałam za moimi plecami.
- Hej Austin...- wymamrotałam. Co go skłoniło żeby mnie zagadał?
- Co u ciebie? - zapytał.
- Hmm dobrze, a u ciebie?
- Oprócz tego że Kira ze mną zerwała, to wszystko dobrze - powiedział i uśmiechnął się lekko.
- Przykro mi...- powiedziałam.
- Nie przejmuję się tym. Zatańczymy?
- Dobra.
W tym momencie puścili moją ulubioną piosenkę : http://www.youtube.com/watch?v=TUTezvLyKF0 . Fajnie mi się z Austinem tańczyło i rozmawialiśmy jak starzy przyjaciele. Nagle zjawił się Elliot. Wziął mnie za rękę i zaprowadził na górę do swojego pokoju.
- Elliot, dlaczego mnie tu przyprowadziłeś? - zapytałam lekko zdenerwowana.
- Ciii Skarbie, zaraz będzie po wszystkim - powiedział i zaczął całować mnie po szyi.
- Elliot, nie, nie jestem na to gotowa...
- Nic już nie mów...
Zaczął mnie namiętnie całować. Próbowałam się wyrwać, ale nie udało się. Zaczełam krzyczeć, ale wątpie żeby mnie ktoś usłyszał...
(Austin)
Fajnie nam się tańczyło z Ally, ale zaraz przyszedł Elliot i ją gdzeiś zaprowadził. Nie wiem co mnie skłoniło żeby do niej zagadać. Nigdy jeszcze nie byłem tak zestresowany jak gadałem z dziewczyną. Rozmawialiśmy jakbyśmy znali od zawsze. No, ale trudno. Doszłem do wniosku, że musz eiść do toalety, tylko nie wiedziałem gdzie jej szukać. Postanowiłem że poszukam jej na górze. Gdy weszłem na piętro usłyszałem jakieś ciche krzyki. Postanowiłem to sprawdzić. Gdy weszłem do pokoju chyba Elliota, zobaczyłem tego debila który obmacuje Ally i ona próbuje się wyrwać.
- Zostaw ją! - krzyknąłem.
Puścił ją. Ally przybiegneła do mnie i obieła mnie.
- Dziękuję - szepneła.
Podeszłem do Elliota i dałem mu najmocniej w twarz jak tylko mogłem.
- Chodź - powiedziałem do Ally, wziąłem ją za rękę i wyszliśmy z imprezy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz