poniedziałek, 30 grudnia 2013

Rozdział 22

(Ally)
Poszliśmy z chłopakiem do mnie. Kate jeszcze nie było. Przynajmniej kiedy była u Shane'a miałam pewność, że jest bezpieczna. Austin usiadł na kanapie, ja obok.
- To śpisz na kanapie? - uśmiechnęłam się do chłopaka.
- Z tobą, to tak - odwzajemnił gest.
- Wiesz, ja jestem w ciąży, muszę się wysypiać... - próbowałam się jakoś wywinąć.
- No to śpię z tobą u ciebie - powiedział i pocałował mnie.
- No dobra - odparłam.
- Zrób mi coś do jedzenia - poprosił.
- Pfff, chyba raczej ty mi.
- Ok, ale nie moja wina jak się czymś zatrujecie - powiedział i udał się do kuchni.
Zatrujecie... Nie myślałam, że ktoś tak do mnie powie, w takim wieku... Ale jestem szczęśliwa. Chyba nawet jak nigdy. No, oprócz tego, że rodzice Austina nie akceptują naszego dziecka... Trudno. Poradzimy sobie. Przecież Perrie ofiarowała nam swoją pomoc. Austin mnie nie zostawi. Przecież mnie kocha. Chyba... Nie, on mnie na pewno kocha. Po kilku minutach chłopak przyszedł z tacą kanapek.
- Z czym to? - zapytałam tonem królowej.
- Z szynką i z serem - odparł.
Razem z blondynem zjedliśmy jedzenie. Potem włączyliśmy jakąś komedię z Cameron Diaz.  W połowie filmu zasnęłam.
Obudziłam się w nocy, na klatce piersiowej Austina. Chłopak nie spał, patrzył się na mnie, i czesał lekko palcami moje włosy. Kiedy zobaczył, że mam otwarte oczy, powiedział cicho:
- Obudziłem cię?
- Nie - szepnęłam - Która godzina?
- Pierwsza dwadzieścia pięć.
- Chodźmy na górę - powiedziałam.
Blondyn zaniósł mnie na górę, i położył delikatnie na łóżku. Potem mnie jeszcze pocałował, i położył się obok mnie.
(3 sieprnia, Austin)
- Nie denerwuj się - powiedziałem do brunetki.
- Jak mam się nie denerwować?! Kate mi dopiero napisała, że już wyjeżdżają z lotniska! - krzyknęła.
Ally chodziła po salonie w tę i z powrotem. Ja przez ten czas próbowałem ją bezskutecznie uspokoić.
- Ally, spokojnie, jesteśmy przygotowani na wszystko, przecież nawet mam trochę pieniędzy uzbieranych... - rzekłem.
Przez te dwa tygodnie mieszkałem u Dawsonów. Kate nie miała nic przeciwko. Przez te dni, moja siostra odwiedzała mnie tu codziennie, dwa razy przyszła z mamą. Przez ten czas, napisaliśmy też z Ally piosenkę, która stała się absolutnym hitem. Dez nakręcił teledysk, i nawet niezłą kaskę zarobiłem. Dziewczyna usiadła obok mnie.
- Ale będziesz ze mną? - zapytała.
- Zawsze - pocałowałem ją.
Objąłem dziewczynę. Po kilkunastu minutach, do domu wpadła Kate i krzyknęła:
- Idą!
Ustawiliśmy się "na baczność". Po chwili, powoli weszli Penny i Lester. Serce mi mocniej zabiło. Złapałem brunetkę za ręke.
- Cześć mamo - dziewczyna przytuliła się najpierw do matki, potem do ojca. - Jak było we Włoszech?
- Dobrze, a jak tam u was?
- Yyyy, yyyy - nie wiedziała jak zacząć.
Podeszła do mnie. Objąłem ją ramieniem. Wzięła głęboki wdech i powiedziała:
- Jestem w ciąży.
Otworzyli ze zdumienia usta. Ally poleciały łzy.
- Pakuj się - odparł Lester.
- Co?! - krzyknęły Ally, Kate i Penny.
- Gówno! - wrzasnął mężczyzna - Nie masz prawa, nazywać się moją córką! Z czego wy będziecie żyć?!
- No, jestem piosenkarzem, instrumentalistą, tancerzem... - zacząłem.
- I co z tego gówniarzu?! Nie poradzicie sobie! - warknął.
- Austin, chodź jednak - dziewczyna złapała mnie za ramię i pobiegliśmy do jej pokoju.
Zaczęła liczyć pieniądze ze skarbonki. Ja ją za ten czas pakowałem. Nagle wparowała Kate.
- Gdzie idziecie? - zapytała.
- Do hotelu - odparła ocierając łzę.
- Ally... Ja też jestem w ciąży - powiedziała.
Brunetkę zamurowało. Mnie też. Kate powiedziała:
- Napisałam do Shane'a, że zaraz u niego będziemy. Nie musicie jechać do hotelu.
- Dzięki siostra - Ally przytuliła blondynkę.
Wziąłem torbę swoją i siedemnastolatki i wyszliśmy z Kate z domu, nie żegnając się z ich rodzicami. Złapaliśmy jeszcze taksówkę. Po dwudziestu minutach byliśmy na miejscu. Shane ma własne mieszkanie, co prawda małe, ale się zmieścimy. Ja oczywiście zamówiłem sobie pokój z Ally.
- Austin... Ale ty mnie nie zostawisz? - zapytała cicho dziewczyna.
- Nigdy - odparłem i pocałowałem ją w czoło.

5 komentarzy:

  1. O maj gad, ale się dzieje xD
    Informuj mnie pliska o rozdziałach, bo rzadko wchodzę na bloggera xD :P
    I wstawiłam u mnie rozdział, jak chcesz przeczytać :P
    ~JulkaXD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. ok, ok już czytam :) za dużo sie działo, święta, sylwek itd ;D

      Usuń